Sałatka z brokułem (Joasi) 🥦

Tę sałatkę z brokułem zrobiłam po raz pierwszy wiele lat temu, na swoje imieniny. Nie jestem specjalną fanką gotowania. Zapewne nie bez znaczenia jest fakt, że nie mam takiej łatwości w gotowaniu jaką ma na przykład Marta czy Magda Gessler.
Czasami jednak mam ochotę coś upichcić, szczególnie gdy spodziewam się gości. I tak było wtedy. Właśnie wolna i szczęśliwa zamieszkałam w przepięknym mieszkaniu i chciałam w jakiś wyjątkowy sposób to uczcić. Kończyłam tygodniowe odosobnienie medytacyjne, bardzo owocne odosobnienie i po powrocie do tego nowego „cudu mieszkaniowego” chciałam spotkać się ze znajomymi.
Jedynym problemem było to, że wtedy jeszcze zupełnie nie potrafiłam gotować! 😊
Na tym medytacyjnym seshin była wraz ze mną Joanna Jakubowicz, mistrzyni kuchni wyśmienita, na co dzień pracująca w biurze graficznym Mamastudio, z którego wyszło również moje logo. 😊 Jako, że Asia jest współautorką kultowej książki: „Klapsa czy konferencja”, postanowiłam udać się do niej po ratunek i poradę.

Na moje pytanie co może przygotować na przyjęcie imieninowe osoba, która gotować nie umie, a która chce zabłysnąć, Asia odpowiedziała natychmiast: SAŁTKĘ Z BROKUŁA! I dodał, „będą Cię za nią po rękach całowali” i miała rację. 😂
Tę sałatkę kochają wszyscy. Kochała ją też moja siostra, Grażyna, która już niestety nie żyje. Modyfikowała ją nieustannie, za każdym razem zmieniając składniki. Na przykład latem zamiast granatu dodawała truskawki, jesienią winogrona. Tylko brokuł pozostawał u niej zawsze niczym król na tronie, na głównym miejscu. 🙂

Latem lubię sałatkę jeść samą, bez dodatków; zimą gotuję do nie ryż. Czasami jest to biały ryż basmati, czasami jaśminowy.
Zawsze pasuje do niej dobre wino. 🙂
Do przygotowania sałatki będziecie potrzebowali:
– średni brokuł
– ser feta, w wersji wegańskiej dodaję tofu
– 2 pomidory obrane ze skórki. Mogą też być pomidorki koktajlowe.
– płatki migdałów
– owoc granatu
– sos vinegret
Oczywiście ilość produktów modyfikujecie w zależności od liczby osób, którym będziecie ją przygotowywali.
Brokuł myjemy, dzielimy na różyczki i wrzucamy do wrzątku na 2-3 minuty. Nie dłużej! Brokuł ma być chrupiący i nadal intensywnie zielony. Możecie ugotować go również na parze.
Bardzo ważne w tym gotowaniu jest, aby go nie przegotować. Ma być taki lekko chrupiący! Jeśli go rozgotujecie to już traci swoje wszystkie wartości smakowo-witaminowe.

Następnie odcedzamy go i schładzamy. Dodajemy pokrojone w kosteczkę: fetę i pomidory. Dorzucamy te malutkie cudownie smaczne ziarenka wyłuskane z owocu granatu i polewamy sosem vinegret. Tuż przed podaniem posypujemy uprażonymi wcześniej płatkami z migdałów. Oczywiście latem możecie dosypać pachnące słońcem płatki róż. To tak dla ozdoby i koloru.
Zapewniam Was, że to kulinarne arcydzieło, będzie number one na Waszym przyjęciu! 👍
Co jeszcze?
Brokuł zawsze staram się kupić ekologiczny. Nie chcę robić tutaj nikomu reklamy, więc napiszę tylko, że Lidl ma takowe. ☺
Moja siostra zamiast płatków migdałów lubiła dodać uprażone ziarna słonecznika i też było pysznie.
Ot i wszystko. Zapewniam Was, że przygotowanie tej sałatki zajmie Wam dużo mniej czasu niż czytanie tego przepisu. ☺
Enjoy your meal!
A! I nie zapomnijcie podzielić się w komentarzu Waszymi bezcennymi uwagami. 🥰
-alchapisze
10
Czyta sie lekko i dziala na kubki smakowe. I nie wazelinuje !!!!! 🤤
🥰 Zrobię jak jak tylko przyjedziesz. 🥰
Kiedy już wyjdę na pocovidową wolność <3 przetestuję przepis 😀
Oj, to dużo zdrowia i szybko wracaj! ❤️
Niedługo mam pandemiczne pierwsze urodziny czyli spodziewam się raczej kameralnego grona gości, więc sałatka będzie jak znalazł. Dam znać czy smakowała 😉
Jestem pewna, że będzie smakowała. I proszę pamiętać, żeby te brokuły nie były rozgotowane. Są wtedy niesmaczne. Takie bardzo ble. 😝
I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! 🙂
Ja zamiast ryżu dodaje makaron durum